Piękny trawnik to marzenie każdego posiadacza przydomowego ogródka. Piękna, gęsta i soczysta trawa jest tym samym co piękny dywan w eleganckim salonie. To wspaniała ozdoba i doskonałe miejsce do zabawy. Wiele wysiłku należy włożyć w wyhodowanie i utrzymanie takiego wspaniałego trawnika – zaczynając od siania trawy po koszenie. Jednak newralgicznym punktem dbania o piękny trawnik jest podlewanie. Nawadnianie wydaje się być czynnością bardzo prostą i nie wymagającą większej uwagi. Nie do końca tak jest. Prawidłowe podlewanie jest jedną z najważniejszych rzeczy na jakie zwrócić należy uwagę przy utrzymywaniu trawy.
Przesuszony trawnik nie cieszy oka, ale i zbyt duża ilość wody może mu szkodzić. Dlatego należy uważnie przyjrzeć się zasadom jakie towarzyszą uprawie soczyście zielonej trawy. Podlewanie może być bowiem uzależnione od samego gatunku roślin. Taka a nie inna mieszanka traw może wymagać specjalnego traktowania. Jak to już bywa z roślinami, jedne z nich wymagają większej dbałości z racji wrażliwości na czynniki pogodowe, a inne cechują się znacznie większą odpornością. Nie trzeba dodawać, że najlepiej wybierać te drugie – bardziej wytrzymałe na zewnętrzne niedogodności klimatyczne. Podlewanie trawnika powinno być obfite. Najlepiej robić to wczesnym porankiem. Minimalne parowanie i względnie niska temperatura sprawiają, że utrata wody przez rośliny jest niewielka. Dzięki temu nawadnianie jest skuteczne a woda podana trawie wnika głębiej w glebę. Z tego powodu odradza się podlewać w godzinach południowych przy bardzo dużym natężeniu słońca i wysokiej temperaturze. W tych warunkach woda odparuje zanim trawa zdąży z niej skorzystać. Wydawać by się mogło, że warunki podobne do porannych ma też pora wieczorna. Niemniej nie zaleca się podlewania w godzinach przed zmrokiem. Dlaczego? Temperatura w nocy spada na długo – podniesie się dopiero rano wraz ze słońcem. Oznacza to, że woda zalegać będzie na roślinach i stanie się doskonałą pożywką dla pleśni oraz wszelkiego rodzaju grzybów.
Podlewanie z węża ogrodowego jest ciągle popularną metodą nawadniania, lecz wymaga sporej uwagi i czasu. Dlatego też warto skorzystać z pewnych uproszczeń. Najlepiej zaopatrzyć się w automatyczny zraszacz, który wymaga jedynie minimalnej obsługi. Zwykle wystarczy co jakiś czas przestawić go w inny rejon ogrodu i dalej zajmować się swoimi sprawami. Wybór jest ogromny a same urządzenia niezbyt drogie. Różne mechanizmy działają na innych zasadach, ale ich zalety są podobne i głównie zaliczyć do nich należy bezobsługowe podlewani sporych powierzchni trawnika. Bogatsi posiadacze wielkich ogrodów mogą pokusić się o automatyczne systemy podlewania wyposażone w czujniki meteorologiczne i monitorujące wilgotność gleby. Rozwiązanie takie jest bardzo kosztowne, ale w przypadku ogromnych powierzchni sprawdza się doskonale. Zaletą jest też z pewnością pełne zautomatyzowanie całego procesu. Za podlewanie odpowiada bowiem komputer, który załącza zraszacze zgodnie z zaprogramowanymi godzinami lub warunkami pogodowymi.